Dwa dni temu obchodzono w Kanadzie 100 rocznicę wprowadzenia podatku dochodowego. W dniu 25 lipca 1917 r. konserwatywny minister finansów Sir Thomas White przedstawił kanadyjskiej Izbie Gmin plan wprowadzenie pierwszego w historii Kanady podatku dochodowego. Od trzech lat była wojna. Minister nie wiedział, jak długo ona jeszcze potrwa, ale zakładał, że rok lub najwyżej dwa lata po wojnie zostanie on zniesiony. Interesująca była jego argumentacja. Twierdził, że wysokie obciążenia podatkowe mogłyby zniechęcić przyszłych imigrantów do osiedlenia się w Kanadzie. Do tej pory podatek ten nie został zniesiony, a więc powstaje pytanie, czy rząd Kanadyjski zauważył, że I wojna światowa już dawno temu się skończyła.
Podatek dochodowy ma dłuższą historię. Przypomina o tym Robert Gwiazdowski w Krótkiej historii podatku dochodowego. „W roku 1798, gdy w Wielkiej Brytanii po raz pierwszy wprowadzono podatek dochodowy od dochodów powyżej 60 funtów rocznie, jego najwyższa stawka wynosiła 10% i płacona była od dochodów powyżej 200 funtów rocznie. Większość Brytyjczyków nie podlegała jednak temu podatkowi, gdyż średni roczny dochód wynosił wówczas 20 funtów na osobę rocznie. Podatki płacono więc od dochodów dziesięciokrotnie wyższych od średniej krajowej”.
R. Gwiazdowski podkreśla, że podatek ten „cieszył się szczególnie złą opinią i został zniesiony, gdyż był sprzeczny z naturalnymi prawami człowieka. Powszechny był pogląd – pisze Alvin Rabushka w Od Adama Smitha do bogactwa Ameryki – „że podatek dochodowy jest ciężarem zbyt ohydnym, by nakładać go na człowieka, gdyż ujawnia stan jego finansów urzędnikowi podatkowemu”. Wobec takiego nastawienia społeczeństwa 13 maja 1816 roku stosunkiem głosów 238 do 201 Parlament zniósł podatek dochodowy i polecił zniszczyć wszystkie deklaracje podatkowe”.
Dzisiaj podatek dochodowy istnieje dalej w Kanadzie i Wielkiej Brytanii. Istnieje też w Polsce. Pozycja Kościoła katolickiego jest w naszym kraju ciągle bardzo silna. Kilka dni temu abp Stanisław Gądecki napisał w liście do prezydenta Andrzeja Dudy, że „autentyczna demokracja możliwa jest tylko w państwie prawnym i w oparciu o poprawną koncepcję osoby ludzkiej”. Napisał to do prezydenta, dziękując mu za zawetowanie dwóch ustaw o Sądzie Najwyższym i KRS. Czekam teraz, kiedy biskupi skierują list do prezydenta z prośbę o zawetowanie ustawy, która będzie podnosić podatek dochodowy. O tym, że wysokie podatki niszczą prawo własności prywatnej, „gdyż natura jest jego źródłem, a nie wola ludzka” (35), pisał już papież Leon XIII w encyklice o kwestii robotniczej Rerum novarum (1891).
O. Jacek Gniadek SVD
Artykuł pochodzi z 2017 roku. Źródło: jacekgniadek.com