„Wychowanie dzieci jest bardziej potrzebne rodzicom niż dzieciom. Jest tu oczywiście sprzężenie zwrotne, ale więcej na tym procesie mogą skorzystać rodzice, gdyż dzieci są tak naprawdę rzuceni na ich pastwę, natomiast oni sami mają szansę dużo się podczas tego procesu nauczyć” – mówi Sebastian Pitoń w rozmowie z Janem Kubaniem – prezesem Fundacji PAFERE. „Jak wychowywać” – to nowy cykl na naszym kanale PAFERE TV.
Sebastian Pitoń jest architektem i autorem wolnościowego kanału w serwisie YouTube. Wiele lat temu zdecydował się wypisać dzieci ze szkoły i przejść z nimi na tryb nauczania domowego. W rozmowie z Janem Kubaniem zgodził się opowiedzieć o swoich doświadczeniach związanych z edukacją i wychowaniem trzech synów.
Zdaniem Pitonia na rodzicach spoczywa trudne i zarazem fascynujące zadanie wychowania dzieci. Ojciec i mama powinni dawać młodym dobry przykład i własną postawą uczyć, jak być porządnym człowiekiem.
„Gdyby Pan Bóg, którego uważam za stwórcę człowieka, chciał żeby człowiek w bezpieczny sposób wchodził w życie to prawdopodobnie wychodziłby on już dorosły z jaja. Cały pomysł na stworzenie istoty moralnej, nauczenie tej istoty rozróżniania dobra i zła, jest w dużej części oparte na opiece nad potomstwem. Obserwując rodziny widzę, jak dużo można się w tym procesie wychowawczym nauczyć. Mam trzech synów, i w przypadku starszych popełniałem więcej błędów niż w przypadku młodszych. Cały czas się uczyłem” – mówi Pitoń. Według niego patrzenie na proces wychowania jedynie przez pryzmat „dobra dziecka” jest błędem. Należy również szukać w tym procesie „dobra rodziców”. To sprzężenie zwrotne.
Pitoń, który – jak przyznaje – uchronił najmłodsze dziecko przed pójściem do szkoły, zwraca uwagę na ważną kwestię. „Są pewne elementy, które stoją na drodze relacji pomiędzy dziećmi a rodzicami. Jednym z nich jest szkoła. Inny wynalazek to gry komputerowe. Są to rzeczy, które należałoby w jakimś stopniu wyeliminować” – uważa gość PAFERE.
Na opiekunach spoczywa również wyłowienie w dzieciach ich naturalnych talentów i zapewnienie właściwego rozwoju uzdolnień, tak aby już dorosłe dzieci wybrały dobry zawód, zgodny z ich pasją. Pitoń zauważa: „Ważne jest, by rozpoznać predyspozycje dziecka do pewnej życiowej roli. Nie każdy może być kosmonautą, strażakiem czy matematykiem. Skoro dzieci chodzą już do szkoły to należy wypatrzeć, ku czemu w tej szkole się skłaniają. Dużo łatwiej jest to oczywiście zrobić w domu, gdy dziecko nie chodzi do szkoły. Szkoła bardzo wypacza tę obserwację”. Według Pitonia nie ma większego szczęścia niż praca, która jest jednocześnie pasją. „Rodzic czuje wielką satysfakcję, gdy uda mu się rozpoznać w dziecku jakiś talent, pasję, które potem zamienią się także w biznes przynoszący dochody” – mówi.
To samo tyczy się przygotowania dziecka do tego, by potrafiło dokonać właściwego wyboru partnera życiowego, z którym założy rodzinę. Kubań zaznaczył, iż w Polsce nie uczy się młodych ludzi, jak wybrać odpowiedniego męża lub żonę. Jest to ważny problem, na który od dawna zwracali uwagę polscy cybernetycy społeczni z Marianem Mazurem na czele. Związki zawierane przypadkowo lub pod wpływem silnych emocji często kończą się konfliktami i frustracją partnerów, którzy za bardzo różnią się pod względem charakterów, poglądów i życiowych oczekiwań. Według Pitonia, głównym elementem, do którego powinno się sprowadzać wychowanie, to jest doprowadzenie człowieka do zdolności założenia drugiej rodziny. „Edukacja niekoniecznie musi w tym pomóc, jednak w tym procesie ważne jest, by przygotowywać dziecko do radzenia sobie w trudnych sytuacjach” – uważa. „Żadne uniwersytety nad umysł kobiety” – dodał Kubań, przytaczając powiedzenie swojej babci. „Zawsze powtarzała ona – wspomina Kubań – że najlepszym uniwersytetem jest rodzina. Uważam, że teoria bez sprawdzenia jej w praktyce, co ja nazywam >>konfrontacją zastosowania<<, jest nic niewarta”. W rodzinie weryfikuje się wiele teorii.
Kubań zwraca jeszcze uwagę na fakt, iż to na rodzicach spoczywa obowiązek przekazania dzieciom gruntownej wiedzy o relacjach społecznych w otaczającym ich świecie, aby młodzi ludzie potrafili rozumieć otaczającą ich rzeczywistość społeczną i polityczną.
Zapraszamy do obejrzenia całej rozmowy Jana Kubania z Sebastianem Pitoniem. Ponieważ ciągle uczymy się czegoś nowego, może także w tej rozmowie odkryjemy rozwiązania, które okażą się pomocne także w naszym życiu.