Nieudacznicy szukają winnych, odważni rozwiązań
Niemal wszędzie, gdzie spojrzymy, świat jest w uścisku kryzysu i konfliktu.Kraje borykają się z tragiczną sytuacją gospodarczą, a ludzie martwią się niekontrolowaną imigracją, inflacją i groźbą wojny.
Ale czy to oznacza, że powinieneś być pesymistą? Absolutnie nie! Twój sukces w życiu zależy znacznie bardziej od twoich celów i nastawienia niż od sytuacji politycznej lub ekonomicznej. Looserzy obwiniają czynniki zewnętrzne za brak sukcesu. W psychologii rozróżniamy osoby z „zewnętrznym umiejscowieniem kontroli” (osoby zewnątrz sterowne) i te z „wewnętrznym umiejscowieniem kontroli” (osoby wewnątrz sterowne). Ludzie z wewnętrznym umiejscowieniem kontroli postrzegają siebie jako architektów własnego życia, tych, którzy kształtują swój własny los. I odwrotnie, ci, którzy mają zewnętrzne umiejscowienie kontroli, postrzegają siebie jako ofiary sił zewnętrznych. Liczne badania wykazały, że osoby odnoszące sukcesy nie przypisują swojego sukcesu okolicznościom zewnętrznym, ale własnym wyborom i działaniom.
31 grudnia to dobry dzień na przemyślenie i sformułowanie celów na nadchodzący rok. Jest to coś, co robię od dziesięcioleci – i nie odniósłbym takiego sukcesu w tak wielu różnych dziedzinach życia, gdybym nie rozwinął tego nawyku. Niedawno miałem okazję zjeść obiad ze światowej sławy waltornistą, FelixemKlieserem, który podarował mi egzemplarz swojej najnowszej książkiStell dir vor, es geht nicht, und einer tut es doch, co można przełożyć na polski jako: Wyobraź sobie, że coś nie jest możliwe, ale ktoś i tak to robi). Po raz pierwszy miałem przyjemność spotkać Kliesera, kiedy prowadziłem badania do mojej własnej książki „Unbreakable Spirit„,a to z kolei można przetłumaczyć na polski jako „Duch Niezłomny”.
Pomimo tego, że eksperci mówili mu, że nigdy nie zostanie odnoszącym sukcesy waltornistą, ponieważ urodził się bez rąk, i nigdy nie będzie w stanie użyć kluczowej techniki „ręcznego zatykania”, aby zatrzymać dzwonek rogu ręką, aby stworzyć różnice wysokości dźwięku, które nie są obecne w naturalnej serii brzmień instrumentu. Klieser wynalazł własne innowacyjne techniki, które pozwoliły mu osiągnąć takie same, jeśli nie lepsze, efekty bez „ręcznego zatykania”. Jego najważniejsze spostrzeżenie: „Krok po kroku zdałem sobie sprawę, że mogę kształtować swoje życie tak, jak chcę, a nie tak, jak dyktują warunki. To ja sam decyduje o sobie. To objawienie zmieniło moje życie„.
Klieser prowadzi w miarę normalne życie – potrafi pisać nogami, a nawet prowadzić samochód. Mówi, że nigdy nie był szczególnie zafiksowany na punkcie swojej niepełnosprawności, postrzegając ją nie jako wadę, ale po prostu jako część tego, kim jest: „Po prostu nie uważam tego za takie złe. Zamiast tego zawsze definiowałem siebie poprzez to, czego chciałem od życia. Kiedy już wiedziałem, co to jest, siadałem i zaczynałem się zastanawiać, jak mogę przekuć swoje pragnienia w rzeczywistość”.
Kluczem do przekuwania pragnień w czyny jest: bądź jak dziecko.
Pomimo tego, że ma ponad 30 lat, Klieser pisze, że czuje się jak dziecko. Dzieci są ciekawskie. Dzieci mają marzenia. Często wielkie marzenia. Dopiero gdy dorastają, są „sprowadzane na ziemię” przez otaczających je dorosłych.
ElonMusk to kolejny marzyciel. Zarobiwszy dużo pieniędzy na sprzedaży PayPal, Musk spotkał się z niektórymi absolwentami firmy w Las Vegas. Podczas gdy inni relaksowali się w basenie, Musk był pochłonięty postrzępioną instrukcją na temat technologii rakietowej. Kiedy jeden z nich zapytał go, co zamierza robić dalej, odpowiedział: „Zamierzam skolonizować Marsa. Moją życiową misją jest uczynienie ludzkości cywilizacją wieloplanetarną”. Reakcja jego byłego kolegi: „Stary, ależ z ciebie palant!”
Dokładnie tak zareagowałaby większość ludzi. Jednak od tego czasu Musk opracował Starship, najbardziej zaawansowaną rakietę, jaką kiedykolwiek zbudowano. Rakieta, która zabierze pierwszych ludzi na Marsa. Osiągnął coś, o co NASA walczyła przez dziesięciolecia.
Felix Klieser mówi, że całe jego życie to „seria przezwyciężonych niemożliwości” i dodaje: „Myślę, że to wspaniałe uświadomić to sobie. Następnym razem, gdy staniesz przed wyzwaniem, które wydaje się nie do pokonania, zatrzymaj się na chwilę: Czy to naprawdę jest niemożliwe, czy może po prostu myślisz, że jest to niemożliwe bo nigdy wcześniej tego nie próbowałeś i nie wiesz, jak do tego podejść? Jeśli to drugie jest prawdą, jak bardzo jesteś chętny do odkrywania nieznanego?”
Podstawakażdego samodoskonalenia to zjawisko superkompensacji
Szczególne wrażenie zrobiła na mnie następująca historia: był taki okres, w którym Klieser miał trudności z osiągnięciem choćby zbliżonej formy do osiągnięcia najlepszych wyników, grając na waltorni w salach wykładowych na uniwersytecie. W domu grał bardzo dobrze, ale w nieznanych mu sytuacjach czuł się słabo. Zdał sobie sprawę, że jego zmagania nie wynikały wyłącznie z tremy, ale musiały mieć inne przyczyny. Musiał znaleźć sposób, aby zyskać pewność, że może grać najlepiej jak tylko może w każdym środowisku, niezależnie od tego, jak złe by ono nie było. Zaczął grać się w niewygodnej łazience o słabej akustyce, potem przez kilka tygodni wciskał się w toaletę dla gości, aż w końcu przeniósł się do najokropniejszego pokoju, jaki mógł znaleźć, zimnego i niezwykle ciasnego pomieszczenia gospodarczego. Mimo niesprzyjających warunków zewnętrznych czuł się coraz lepiej. Dzięki temu procesowi zyskał niezachwianą pewność, że może dać zdumiewający występ w dowolnym miejscu na świecie i w każdych okolicznościach.
Każda metoda treningowa opiera się na zjawisku hiperkompensacji. To jak trenował Felix również.
Hiperkompensacja to odbudowa poziomu wydolności danej cechy organizmu spowodowana treningiem (mocnym zaangażowaniem danej cechy) i następującym po tym zaangażowaniu okresem odpoczynku. Ciężka praca fizyczna, którą wykonują mięśnie, na przykład podczas treningu, powoduje zmęczenie, przez co poziom wydolności w zakresie wysiłku fizycznego spada. Po treningu następuje faza odpoczynku, podczas której wydolność stopniowo powraca do stanu wyjściowego. Faza ta zwana jest fazą kompensacji. Zaraz po niej następuje przejściowy okres zwiększonej wydolności po czym wydolność wraca do poziomu wyjściowego. To czasowe zwiększenie wydolności jest właśnie hiperkompensacją – w luźnym tłumaczeniu odbudową (lub wyrównaniem) z nadwyżką. Ta chwilowa nadwyżka wydolności sprawia, że organizm, który nią dysponuje, może poradzić sobie z nieco większą porcją wysiłku niż z tą, za pierwszym razem.
Jak udowadnia Geoffrey Colvin w swojej książce „Talent jest przereklamowany„, to nie talent, ale „ukierunkowany trening” przez lata i dekady z nieubłaganą samodyscypliną jest głównym powodem ludzkich sukcesów. To co odróżnia tych najlepszych w swojej dziedzinie o przeciętnych to: czas trwania, intensywność i rodzaj treningu. I nie chodzi tylko o jego długość i intensywność ale także o to jak się trenuje. To, co wielu ludzi rozumie pod pojęciem „trening”, nie ma nic wspólnego z „treningiem celowym”, o której mówi Colvin. Wykonywanie określonej czynności w ten sam lub podobny sposób w kółko nie prowadzi oczywiście do radykalnej poprawy niezbędnej do osiągnięcia doskonałości. Kluczową cechą „treningu celowego” jest to, że wielcy wykonawcy wyodrębniają niezwykle konkretne aspekty tego, co robią i skupiają się tylko na tych rzeczach, dopóki nie zostaną one poprawione. Arnold Schwarzenegger w poszukiwaniu mistrzostwa sam wymyślał i doskonalił swoje metody treningowe.
Aby osiągnąć wielkie rzeczy w życiu, tak naprawdę potrzebujesz tylko trzech rzeczy: wyznaczenia sobie wielkich celów; dążenia do nich z niezachwianą wytrwałością; i bycie gotowym do ciągłego eksperymentowania. Tak jak Felix Klieser i ElonMusk.
Możesz potraktować 31 grudnia jako idealną okazję, aby zastanowić się nad swoimi celami i je zapisać. Robiąc to, zdecyduj, jaki będziesz miał nowy rok. Sceptyczny? Cóż, w 45 wywiadach, które przeprowadziłem na potrzeby mojej pracy doktorskiej The Wealth Elite, (Elita bogaczy) odkryłem, że jest to dokładnie to, co wielu multimilionerów, którzy od zera doszli do swego bogactwa, robi każdego roku.
Rusz się i przenieś ośrodek swego sterowania z zewnątrz do wewnątrz! Nie oglądaj się na innych, zacznij być sobą i sięgaj po kolejne marzenia.
Rainer Zitelmann jest autorem książki „Odważ się być inny i bogać się„, która jest bestsellerem w 16 językach. W styczniu ukażą się jego dwie najnowsze książki
„The Origins ofPoverty and Wealth: My World Tour”
„Źródła biedy i bogactwa: moja trasa dookoła świata”
oraz
„Insightsfromthe Global Libertarian Movement”
„Wnioski z globalnego ruchu libertariańskiego”
Są ludzie, którzy nie używają rąk podczas malowania, a malują. Malowanie jest dla nich normalnością, nawet wtedy, gdy stosują metody dość niekonwencjonalne. Nie jest istotne, że trzymają ołówek, czy pędzel w zaciśniętych ustach lub też w palcach stopy. Każdy z tych sposobów wymaga jedynie treningu, czasu i cierpliwości. Jedni używają rąk, drudzy ust, jeszcze inni nóg po to, by przenieść na papier i płótno swoje wrażenia, uczucia, czy zaobserwowaną rzeczywistość.