Parametry oceny państwa

PAFERE WIDEO

Obecnie rządząca biurokracja prowadzi świat w czarną d… dziurę

Diagnoza

Świat Zachodni jest na progu katastrofy. Wszystkie wskaźniki pokazują, że jest ona nieunikniona!

Pierwszy wskaźnik ma charakter demograficzny

to bardzo niskie współczynniki dzietności, które są o wiele niższe od wartości 2.15, która zapewnia prostą genetyczną zastępowalność pokoleń. Niektóre kraje korzystają z imigracji sugerując, że wymiana etniczna odsunie kryzys od świata Zachodniego. Ale to zakłada, że kultura, czyli projekty memetyczne, które ukształtowały Świat Zachodni, się nie zmienią i zostaną w pełni przyjęte przez przybyszów. Założenie ze wszech miar błędne, przybysze przywożą swoją własną kulturę, co ciekawe,kulturę, która zmusiła ich do opuszczenia swojej ojczyzny i ucieczki do obszarów naszej kultury.

Drugą składową tego wskaźnika jest coś o czym się w ogóle nie mówi – wymiana genetyczna lub etniczna. Rdzenni mieszkańcy zastępowani są przybyszami. Można zatem odnieść wrażenie, ba albo nawet uznać to za pewnik, że tym, którzy to propagują zależy na zastąpieniu tubylców, czyli nas ludźmi innego pokroju.

Drugi wskaźnik jest wskaźnikiem kulturowym.

Nasza kultura – czyli kształtujące nas projekty memetyczne też się zmieniają. Świadczą o tym nie tylko ciągle rosnąca średnia wieku lekarzy i innych pożądanych specjalistów ale również i to, że absolwenci szkół w coraz większym stopniu sąniezatrudnialni.Znaczy to, że nie nadają się do świadczenia żadnej sensownej, z punktu widzenia zapotrzebowania społecznego, pracy.Raz z powodu braku odpowiednich kwalifikacji do jej wykonywania i dwa z powodu braku motywacji.

Generalnie cywilizacja Zachodzie traci chęć do wykonywania sensownej potrzebnej innym pracy. Narody te, pod wpływem dobrobytu, zmieniają swoją kulturę – zmieniają projekty memetyczne, które zbudowały ich cywilizację. Najgorsza zmiana jest taka, że merytoryka odstawiana jest w kąt przez ideologię, parytety i uznaniowość.

Drugą składową psucia projektów memetycznych, jest przedstawianie rodziny i posiadania dzieci w negatywnym świetle, a jeśli nawet nie w negatywnym to na pewno mniej korzystnym niż hedonizm dnia powszedniego.
Z tego trendu wyłamuje się jedynie Izrael, którego oficjalny przedstawiciel twierdzi, że : „rodzina, dzieci i zachowanie ciągłości pokoleń są dla Izraelczyków najważniejsze”. I w tym celu kraj ten wzmacnia projekty memetyczne mające wzmocnić rodzinę, przysporzyć dzieci na zasadzie ciągłości pokolenia a nie na zasadzie wymiany etnicznej!

Trzeci wskaźnik to wskaźnik produktywności.

Wynika on bezpośrednio z dwóch poprzednich. Spada nie tylko wydajność indywidualna ale również i wydajność całych narodów zachodnich. Narody te zmniejszają swoją liczebność, importują ludzi głównie niewykształconych, oddają za bezcen swoje najważniejsze technologie, a z tych narodów emigrują ludzie wykształceni. Narody te stają się coraz mniej innowacyjne i coraz mniej wydajne.

Czwarty wskaźnik to wskaźnik jakości rządzących,

bo spadek tych trzech poprzednich wskaźników wynika z bezpośrednich działań rządzących.

  1. Sami dla siebie napisali konstytucję, która daje przywileje im kosztem społeczeństwa
  2. Nie dotrzymują obietnic wyborczych – i nie ma takiego mechanizmu by ich dotrzymywali
  3. Opanowali media i programują ludzi, by ci wybierali ich i ich zauszników – parlamentarzyści i sprawujący państwowe funkcje zarządcze są coraz mniej kompetentni
  4. Zła ordynacja wyborcza
  5. Nie potrafią w sposób systemowy rozwiązać fundamentalnych problemów społecznych: ochrony zdrowia i edukacji
  6. To co powinno się inwestować, by budować przyszłość przeznaczają na programy socjalne by być ponownie wybranymi
  7. Drukują pieniądze i biorą pożyczki, które nie oni będą spłacali
  8. Centralizują władzę
  9. Upaństwawiają przemysł
  10. Oddalają merytorykę na rzecz ideologii, parytetów i realizacji swoich, państwowych biznesów

Czyli robią wszystko to co przynosi korzyści im, a całemu społeczeństwu straty.

Piąty wskaźnik to wskaźnik kontroli społecznej nad rządzącymi.

W demokracji przedstawicielskiej, system ten choć i tak lepszy niż w systemach totalitarnych opartych na sile jest bardzo mocno zredukowany. Oprócz ustawionych przez media wyborów powszechnych w zasadzie nie ma innych możliwości wpływania obywateli na skład osobowy rządzących. I to tylko tyle.

Przyczyny

Oczywiście jest ich wiele. Pierwsza to, nasza, wykształcona przez ewolucję biologiczną, ludzka natura i wynikające z niej naturalne procesy społeczne. Za najważniejsze z nich uważam, kształtowanie się instytucji władzy i ich zwrotny wpływ na społeczeństwa. Obydwa, w mojej ocenie, wysoce negatywne, czyli po prostu złe.

Przyczyną wszelkich przyczyn jest stosowany przez rządzących dodruk pieniądza. A więc nielegalny dla innych proceder spodlenia pieniądza, legalny natomiast dla rządzących. Dodruk, który nie wpływa na rozwój, lecz któryprzynosząc rządzącym niemoralny i krótkoterminowy zysk całą resztę długofalowo okrada i ogłupia!

Zróbmy myślowy eksperyment: jedna osoba musi kupić telefon za własnoręcznie zarobione pieniądze druga kupuje go za pieniądze otrzymane z dodruku. Pierwsza zacznie natychmiast zastanawiać się nad tym co zrobić by też dostać albo, co więcej, dostawać. A ci co dostają nie wytwarzają niczego, w tym niczego społecznie użytecznego. Na całym świecie mamy do czynienia z tym samym procederem.

Nie można drukować pieniędzy i myśleć, że uratuje się kraj, którym się rządzi.

Jest takie powiedzenie John’aActon’a, które według mnie jest prawem Fizyki Ludzkich Społeczeństw: Władza psuje. I pierwsze co psuje władzę to odkrycie, że bezkarnie mogą ustawiać swoje własne pensje i drukować pieniądze.

Terapia

Kraj nie uniknie klęski, może rozwijać się tylko i wyłącznie wtedy gdy rządzić nim będzie PRZEDSIĘBIORCA, rozumiem to jako osoba która wywodzi się z innego kręgu wartości i byłą ukształtowana przez inny system celów. Co więcej przedsiębiorca osadzony w ryzach, które nie pozwalają mu na instytucjonalną kradzież.


Internauta @leszekporeysky6441 ujął to tak:

Co kieruje przedsiębiorcą w jego działaniu? Chciwość, pasja, marzenie o najlepszym przedsiębiorstwie, innowacjach i jego rozbudowie. Co kieruje urzędnikiem jakim jest polityk? Chciwość i chęć przypodobania się wyborcom. Kto nadaje się na przedsiębiorcę? Podobnie jak dyrygentem orkiestry może zostać tylko utalentowany artysta z wrodzonym talentem i słuchem absolutnym przedsiębiorcą może zostać artysta z wrodzonym talentem do dyrygowania kapitałem. Kto może zostać politykiem? Artysta bajkopisarz, który o zarządzaniu kapitałem wie tyle ile wziąć łapówki za ustawiony przetarg. My jako społeczeństwo każdego roku wypracowujemy wartość dodaną to luźny kapitał który możemy przeznaczyć na inwestycje rozwój, albo przeżreć zmarnować roztrwonić . Jeżeli zostawimy go w rękach przedsiębiorcy jego chciwość, pasja, talent, marzenia spowodują że kupi nowocześniejsze maszyny dzięki, którym nasza wydajność pracy wzrośnie i zarobki przedsiębiorcy a cena towaru spadnie. Ale w kolejnym roku dobuduje nową halę produkcyjną i zatrudni kolejnych z nas do pracy. W pewnym momencie zaczyna brakować wolnych ludzi do pracy i tacy przedsiębiorcy zaczynają konkurować o pracowników podnosząc im pensje. Wszyscy na tym korzystamy bo mamy tańsze towary i wyższe pensje.

Natomiast gdy odbierzemy ten wypracowany wspólnie kapitał przedsiębiorcy poprzez podatki i przekażemy go do zarządzania politykowi, co on z nim zrobi ? Chciwość skłoni go do urwania dla siebie z tego kapitału ile się da, poprzez łapówki nieefektywne inwestycje np. w ławki do parku gdzie każda na fakturze kosztuje 10 tyś choć jest warta 500zł. Dla nas wyborców przekaże bonusy w postaci socjalu, który przeżremy i wysra…. I cóż z tego że formalnym właścicielem naszego wspólnego kapitału jest przedsiębiorca skoro wszyscy na tym korzystamy. Co nam z tego, że polityk powie: „ja pobierając podatki zarządzam naszymi wspólnymi pieniędzmi i wydam je na wspólne cele nie jak przedsiębiorca który kupi sobie jacht”. Praktyka pokazuje że polityk nie ma kompetencji do zarządzania kapitałem i trwoni albo kradnie te wspólne pieniądze a przedsiębiorca w 90 % przypadków wydaje kapitał na rozwój firmy a nie jachty. Dlatego jeżeli chcemy zadbać o klimat musimy odebrać nasze wspólne kapitały politykom i przekazać je do zarządzania przedsiębiorcom czyli znieść wszystkie podatki ekologiczne znieść absurdalne regulacje i pozwolić działać rynkowi.

Nie możemy zatem głosować na tych, którzy myślą jedynie o tym jak zostać wybranymi by potem brać łapówki i drukować pieniądze i z tego żyć i z tego budować swój image.

Nie można wydawać więcej niż się wytwarza.

Przy czym cała rządząca biurokracja w zasadzie od zawsze jest przeciwko przedsiębiorcom, i od zawsze ich oczernia, i od zawsze mówi, że to wyzyskiwacze. Niech Marksa pokręci w tym jego grobie bo to od niego wszystko się zaczęło.

A przecież to oni są wyzyskiwaczami! Ich jedynym celem jest rządzenie przez okradanie. Przecież tak naprawdę okradają swoich obywateli rządzący biurokraci, którzy drukują pieniądze!

Milton Firedman powiedział, że jedyną przyczyną inflacji jest dodruk pieniądza przez rządzących.Ale jak dzisiaj poczytamy sobie czcigodnych ekonomistów (opłacanych przez rządzących) to można się za głowę złapać. Zastanawiają się i piszą rozprawy naukowe na temat „Oj, a skąd u nas taka inflacja? Oj, inflacja przekracza 10%, dlaczegóż to?”. Piszą i mówią pierdoły, wymyślają jakieś karkołomne wytłumaczenia, a nikt z nich nawet słowem się nie zająknie o dodruku pieniądza.

Główną przyczyną wzrostu cen jest dodruk pieniądza, co więcej dodruk pieniądza to okradanie biednych, w każdym kraju, bez żadnych wyjątków. Jeśli w waszym kraju wasz narodowy pieniądz traci na wartości i coraz mniej możecie za niego kupić,to znaczy że was okradają wasi politycy, ludzie, którzy wami rządzą i którzy drukują pieniądze!

Ale z drugiej strony opowiadają  wam różne pierdoły, że o was dbają, i że to wszystko wynika z troski o was i że to jest wyłącznie dla waszego dobra.

Dzielą nas, rzucają nam jakieś totalnie nieistotne tematy by nas podzielić, byśmy się zagryzali na śmierć, a o najważniejszych rzeczach ani słowa. Zatrudniają armie sprzedajnych „dziennikarzy” i „naukowców” (nawet nie znajdują właściwego rzeczownika by ich określić, ani właściwych przymiotników by temu rzeczownikowi nadać właściwych złodziejski barw okraszonych hipokryzją), którzy mają zmienić wasze postrzeganie.

Mamy postrzegać rządzących, jako mężów opatrznościowych

Mamy nic nie wiedzieć o tym jak nas okradają

Mamy postrzegać rządzących, jako tych, którzy o nas dbają tak jak nikt inny

Mamy nic nie wiedzieć jak nas okłamują

Istny dom wariatów!

Poprzedni artykułUpadek reżimu w Bangladeszu: Jak umiera „demokracja siły” i jak giną nadzieje na odrodzenie polityki.
Następny artykułPAFERE Mały krok na przód
Prezes Polsko-Amerykańskiej Fundacji Edukacji i Rozwoju Ekonomicznego. Instruktor alpinizmu, podróżnik, działacz na rzecz wolności i rozwoju ekonomicznego w duchu wolnorynkowym, a także gorący zwolennik i orędownik demokracji bezpośredniej w stylu szwajcarskim. Autor książki „Fizyka życia”. Z zamiłowania nauczyciel, który chętnie poświęca czas zwłaszcza ludziom młodym, którzy wchodzą na wyboistą drogę prowadzenia własnego biznesu i inwestowania w rozwój osobisty.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj