Zapraszamy do zapoznania się z trzecią rozmową Jana Kubania z rosyjskim wolnościowcem Michaiłem Swietowem. W ciągu kolejnych dowiemy się: co Michaił sądzi o Włodzimierzu Putinie, jak ma się gospodarka Rosji, co Michaił sądzi o potędze Chin, o tym czy w Rosji są jeszcze niezależne media i dokąd zmierza dzisiejszy świat.
Rozmowę można obejrzeć na naszym kanale yt pod linkiem: https://youtu.be/TBIos5JhpmU
Jan Kubań: Witam wszystkich w kolejnej rozmowie „Gość PAFERE”. Ponownie gościmy na naszej antenie Michaiła Swietowa.
Michaił Swietow: Cześć, dziękuję za kolejne zaproszenie.
Jan Kubań: Tym razem chciałbym porozmawiać z Tobą o Rosji. Jak postrzegasz jej pozycję na arenie międzynarodowej?
Michaił Swietow: Uważam Rosję za światowego chuligana, jednak na tyle skutecznego w swoich poczynaniach, że inne państwa niestety nie są w stanie nic z tym zrobić.
Jan Kubań: A jak oceniasz Władimira Putina? Czy jest dobrym przywódcą, czy złym?
Michaił Swietow: To zależy. Powiedziałbym, że jest bardzo dobrym przywódcą o bardzo nikczemnych celach.
Jan Kubań: A więc stoi po ciemnej stronie mocy.
Michaił Swietow: To niezwykle skuteczny i inteligentny czarny charakter. Trzeba mu to oddać. Jeśli nie doceniasz swoich przeciwników, to z nimi przegrasz. Zatem nigdy nie lekceważcie Putina, gdyż jest po prostu zbyt przebiegły.
Jan Kubań: A przy tym bardzo skuteczny.
Michaił Swietow: Zgadza się.
Jan Kubań: Przejdźmy do tematu gospodarki Rosji, ponieważ krążą ostatnio pogłoski, że zmierza ona w dość nieciekawym kierunku.
Michaił Swietow: Rzeczywiście sytuacja nie jest najlepsza, ale nie jest też tak zła, jak podają zachodnie media. W Rosji funkcjonuje ogromna szara strefa, w związku z czym oficjalne statystki bynajmniej nie odzwierciedlają prawdziwego dobrobytu Rosjan. Przykładowo, w moim przypadku oficjalnie przez całe życie byłem bezrobotny i jako taki figuruję w statystykach, jednocześnie jednak posiadam bardzo duży majątek.
Oczywiście w porównaniu z Europą Rosja nie jest krajem zamożnym, ale nie znajduje się też obecnie w głębokim kryzysie.
Jan Kubań: Powiedziałeś już o wyrachowaniu Putina w polityce krajowej i zagranicznej, a czy jest równie bystry jeśli chodzi o kwestie gospodarcze?
Michaił Swietow: Cóż… do pewnego stopnia. Przez bardzo długi czas słuchał dość rozsądnych doradców, ale obecnie to zmienia się na gorsze. Dzięki jego polityce uniknęliśmy kryzysu finansowego z 2008 r. Również teraz Rosja nie odczuwa za bardzo obecnego kryzysu.
Jan Kubań: Tak więc Putin potrafi podjąć rozsądne decyzje.
Michaił Swietow: Putin to mądry polityk, z tym że jest po prostu złym człowiekiem.
Jan Kubań: No właśnie, w Europie panuje przekonanie, że Rosja stanowi poważne zagrożenie dla świata.
Michaił Swietow: Myślę, że można to ująć dwojako. Rosja Putina rzeczywiście jest zagrożeniem, ponieważ Putin żywi się chaosem. Dlatego też sieje zamęt, gdzie tylko może. Kieruje się on niejako mottem z Gry o tron: „chaos to drabina”, co widać w każdych jego działaniach.
Tak więc Putin zdobywa przewagę poprzez sianie fermentu. Niemniej… jaka była dalsza część pytania?
Jan Kubań: Po prostu: czy Rosja stanowi zagrożenie?
Michaił Swietow: Racja. No więc właśnie dlatego Putin jest groźny. Jednocześnie jednak uważam, że zagrożenie ze strony Rosji jest nieco wyolbrzymiane, ponieważ to sąsiadujące z nią Chiny są znacznie potężniejsze.
Jan Kubań: I bardziej przebiegłe?
Michaił Swietow: Uważam, że tak. Na pewno pod względem gospodarczym.
Jan Kubań: A w kontekście strategii politycznej? Mam bowiem wrażenie, że chociaż Chiny oficjalnie mówią różne rzeczy, to ostatecznie i tak robią to, co chcą.
Michaił Swietow: Chiny stanowią znacznie większe zagrożenie niż Rosja. Chociażby z tego powodu, że mają więcej zasobów, o czym trzeba zawsze pamiętać.
Gdyby jednak doszło do starcia między Zachodem a Chinami, mam niemal pewność, że Rosja stanęłaby po stronie Zachodu, jak to się zawsze działo przy okazji wielkich konfliktów. Tak więc putinowska Rosja z pewnością stanowi problem, ale prawdziwe zagrożenie leży dalej, na wschodzie. I z tego należy zdawać sobie sprawę.
Jan Kubań: Porozmawiajmy teraz o zwykłych Rosjanach, obywatelach Rosji. Jak wygląda ich życie? Jak ma się poziom ich dobrobytu na tle tych licznych krajów, które odwiedziłeś? Oczywiście nie da się go porównać z zamożnością Amerykanów…
Michaił Swietow: Jasne, Rosjanom żyje się biedniej niż Amerykanom czy Europejczykom, ale to też zależy od tego, o jakim mieście mówimy. Przykładowo, Moskwa to jedno z najbogatszych miast Europy. Wie to każdy, kto tam był.
Jan Kubań: Zgadza się.
Michaił Swietow: W moim odczuciu Rosja to właśnie dwa lub trzy główne miasta i reszta kraju, prowincja.
Jan Kubań: Dokładnie, Moskwa i cała reszta.
Michaił Swietow: Tak więc Moskwa to naprawdę bardzo bogate miasto. W pozostałych zaś częściach kraju można znaleźć regiony skrajnej biedy, zwłaszcza wśród republik południowych, jak Kałmucja, gdzie poziom życia jest porównywalny z tym w Tybecie. Trudno więc ocenić Rosję jako całość, ponieważ bazowanie na średniej nic nam nie da. Błąd ten popełniają zachodnie media: oceniają kraj przez pryzmat średniej, po czym doznają szoku, gdy zobaczą Moskwę.
Tymczasem owa średnia w ogóle nie odzwierciedla ani Moskwy, ani reszty kraju. Ktoś, kto podchodzi do sprawy wyłącznie w taki sposób, nie dowie się niczego konkretnego – zarówno o bogactwie Moskwy, jak i nędzy innych regionów. Ta średnia po prostu nie ma odpowiednika w rzeczywistości i niczego nie odzwierciedla. Rosja to skrajnie bogata Moskwa, Petersburg i może Jekaterynburg, oraz regiony nędzy, jak Kałmucja, które wymykają się wszelkim wyobrażeniom.
Jan Kubań: Czy można określić Rosjan jako społeczeństwo świadome politycznie?
Michaił Swietow: Tak, zdecydowanie. Mimo że żyją w strachu, to są bardzo świadomi politycznie. W ostatnich latach rosyjskie społeczeństwo bardzo się zaktywizowało, co skłoniło Putina do podjęcia zdecydowanych działań, w ramach których każdy, kto jawnie zabierał głos lub organizował cokolwiek, jest obecnie w więzieniu lub na przymusowej emigracji.
Jan Kubań: Czy możesz powiedzieć nam coś o mediach głównego nurtu, które, naturalnie, są pod kontrolą państwa i doskonale tworzą wszelką propagandę – jak zresztą w każdym kraju – oraz o mediach niezależnych, internetowych?
Michaił Swietow: W Rosji nie ma już niezależnych mediów jako takich. Są tylko media rosyjskie i zachodnie, czy raczej rosyjskie media z siedzibą na zachodzie. Przykładem takiego medium jest Meduza.io, będąca prawdopodobnie głównym niezależnym źródłem informacji w Rosji. Jest jeszcze Mediazona, która niedługo zapewne też przeniesie się za granicę.
Jan Kubań: Mówisz o mediach tradycyjnych, tak?
Michaił Swietow: Nie, mówię o mediach internetowych. W Rosji już od lat nie funkcjonują żadne niezależne radia bądź telewizje. Jest co prawda kanał telewizyjny Dożd, który określa się jako niezależny, ale to puste słowa.
Jan Kubań: No właśnie, w Polsce mamy obecnie wysyp całej masy niezależnych telewizji…
Michaił Swietow: Masz na myśli YouTube?
Jan Kubań: Tak.
Michaił Swietow: Racja, YT to zupełnie inna sprawa. Zgadza się, YT jest niezależny i jako taki pozwolił zaistnieć wielu osobom, jak ja, w świadomości odbiorców. Właściwie cała moja działalność stała się możliwa dzięki YouTube’owi.
Obecnie rząd prześladuje każdego, kto działa w ramach jakiegokolwiek niezależnego kanału. Najgłośniejsza sprawa dotyczy Jurija Chowańskiego, który zawsze był apolityczny, ale władze chcą go po prostu ukarać dla przykładu. Jest on jednym z pierwszych YouTuberów z kilkoma milionami subskrypcji. Obecnie zaś siedzi w areszcie za „nawoływanie do ekstremizmu i terroryzmu”. Dosłownie kilka dni temu wpisano go oficjalnie na listę terrorystów. Jako powód podano to, że 10 lat temu zaśpiewał na swoim kanale piosenkę o ataku terrorystycznym na teatr moskiewski na Dubrowce.
Może o tym słyszeliście?
Jan Kubań: O ataku tak, o piosence nie.
Michaił Swietow: Owszem, parodia była w złym guście, ale to bez znaczenia. Facet siedzi od kilku miesięcy w areszcie i grozi mu osiem lat więzienia. Za głupią piosenkę sprzed 10 lat.
Jan Kubań: To niewiarygodne. Z racji tego, że prowadzisz własny kanał na YT, chciałbym zapytać cię, czy jest on zmonetyzowany?
Michaił Swietow: Tak, ma monetyzację, ale nie zarabiam na nim wielkich pieniędzy. Polegam bardziej na dobrowolnych wpłatach od widzów na Patreon. Jestem im niezmiernie wdzięczny, gdyż to ich wsparcie umożliwiło mi zorganizować cykl wykładów w całym kraju. Poza tym jestem finansowo niezależny dzięki Bitcoinom.
Jan Kubań: A czy YT kiedykolwiek ocenzurował twoje materiały? W Polsce jest to wręcz nagminne, zwłaszcza gdy w nagraniach pojawiają się wzmianki o COVID. Przykładowo w telewizji wRealu24, gdzie ta rozmowa prawdopodobnie się ukaże, zamiast COVID-19 mówi się „pomidor”…
Michaił Swietow: Ja mówię „chiński koronawirus”.
Jan Kubań: …a szczepionka to „keczup”.
Michaił Swietow: Tak, zdaje się, że ocenzurowano trzy lub cztery moje materiały, w tym rozmowę z brytyjskim nacjonalistą Tommym Robinsonem, którego gościłem. Rozmawiam bowiem z każdym, zarówno z radykalnymi komunistami, jak i nacjonalistami.
Jan Kubań: Nie obawiasz się z nimi rozmawiać?
Michaił Swietow: Bynajmniej.
Jan Kubań: Mocny z ciebie zawodnik.
Michaił Swietow: Moim zdaniem powinniśmy rozmawiać z każdym. Dlatego też zaprosiłem Tommy’ego i właśnie tę rozmowę ocenzurowano. Stało się tak dlatego, że była w j. angielskim i przyciągnęła uwagę głównie zachodnich słuchaczy.
Jan Kubań: Zdaje się, że algorytmy YT są szczególnie wyczulone właśnie na treści anglojęzyczne.
Michaił Swietow: Co prawda, nie doświadczyłem jeszcze poważnej cenzury ze strony YT, ale to się zapewne zmieni, gdyż obecnie nawet poglądy wolnościowe uważa się za niepoprawne politycznie.
Jan Kubań: Jesteś na emigracji, czy zatem obawiasz się powrotu do Rosji?
Michaił Swietow: Nie określiłbym siebie jako emigranta, gdyż planuję wrócić do kraju. Jednakże gdybym wrócił teraz, to natychmiast trafiłbym za kratki.
Jan Kubań: A więc rozsądniej jest zostać zagranicą?
Michaił Swietow: Na tę chwilę tak. Mam nadzieję, że po wyborach, które odbędą się pod koniec sierpnia bądź na początku września, sytuacja się poprawi i będę mógł wrócić bezpiecznie.
Jan Kubań: Słyszałem twoją rozmowę z pewnym Polakiem, który zamierza wyjechać z Polski, gdyż, jak stwierdził, coraz gorzej się tam żyje, a kraj zmierza w złym kierunku. Co mu doradziłeś?
Michaił Swietow: Powiedziałem mu, że nie ma dokąd uciekać. W zglobalizowanym świecie nie ma już praktycznie żadnego bezpiecznego miejsca. Pokazał to dobitnie chiński koronawirus i szał zamykania gospodarek. Rządy zablokowały granice przed własnymi obywatelami. Weźmy chociażby Australię… Czyste szaleństwo… dawniej wzór wolności, a dziś wymaga się tam wiz od obywateli chcących opuścić kraj.
Oczywiście rząd tego tak nie nazywa, ale tak czy inaczej potrzebujesz zgody władz, aby wyjechać z kraju. Dla mnie, no i dla Polaków, to nie do pomyślenia w wolnym świecie. Zupełnie jak za Związku Sowieckiego, gdzie nie wolno było opuszczać kraju bez pozwolenia państwa. A teraz to szaleństwo rozszerza się w krajach takich jak Australia czy Wlk. Brytania.
To tak niedorzeczne, że idzie zwariować. Nie mam pojęcia, dokąd można by uciec w takich realiach. Pozostaje chyba tylko walczyć.
Jan Kubań: Zamiast więc uciekać, wykorzystujmy nasze umysły, by zmienić świat.
Michaił Swietow: Nie tylko umysły, ale i wolę.
Jan Kubań: Racja, mówiłeś o tym wcześniej. Bardzo ci dziękuję. To koniec naszych rozmów na światowej konferencji Liberty International. Życzę ci powodzenia.
Michaił Swietow: Bardzo dziękuję.
Jan Kubań: Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy.
Michaił Swietow: Tak, ja również.
Jan Kubań: Powodzenia, dziękuję za uwagę.
Michaił Swietow: Do widzenia.
Obejrzyj wywiad…