„W TYM ROKU ZE WZGLĘDU NA PANDEMIĘ W WIELU PARAFIACH KSIĄDZ NIE BĘDZIE CHODZIŁ PO KOLĘDZIE. JAK WPŁYNIE TO NA FINANSE KOŚCIOŁA? – NIE MA RELIGII BEZ PIENIĘDZY. (…) KONIECZNE W POLSCE JEST WPROWADZENIE PODATKU KOŚCIELNEGO, SPÓJNEGO I SPRAWIEDLIWEGO FINANSOWANIA KOŚCIOŁÓW I ZWIĄZKÓW WYZNANIOWYCH. TAKIE SYSTEMY SĄ WSZĘDZIE W EUROPIE – MÓWI KS. PROF. ANDRZEJ KOBYLIŃSKI, FILOZOF I ETYK Z UKSW”.*
Ks. prof. Kobyliński* może chce dobrze, ale działa na szkodę Kościoła. Jest profesorem katolickiego uniwersytetu (UKSW), ale nie zapominajmy, że jest on w rzeczywistości państwową uczelnią i profesor pobiera comiesięczną pensję, a to ma wpływ na jego punkt widzenia. Kościół nie może swojego istnienia uzależnić od państwowych struktur.
Tylko własność prywatna jest gwarantem bezpieczeństwa. W sytuacjach kryzysowych państwo może wykorzystać to narzędzie do walki z Kościołem, który jedną decyzją rządu może być nagle pozbawiony środków niezbędnych do pełnienia swojej misji.
Pokusa urządzania sprawiedliwego świata przy pomocy państwa niesie jeszcze inne niebezpieczeństwo. Zachwiane zostaną oddolne więzi wiernych z ich duszpasterzami, a księży z biskupami. Księża będą postrzegani przez wiernych jako państwowi urzędnicy i oni sami z biegiem czasu zaczną tak myśleć o sobie.
Kościół powinien zachowywać swoją niezależność bez względu na to, kto jest w rządzie. Mam tu na myśli nie tylko Kościół, ale wszystkich, z zwłaszcza rodziny. W społecznym nauczaniu Kościoła jednym z głównych argumentów za własnością prywatną jest to, że jest ona istotna dla utrzymania i ochrony rodziny. Dzisiaj przy pomocy polityki fiskalnej rodziny pozbawiane są ich własnych owoców pracy. O tym, że wysokie podatki niszczą prawo własności prywatnej, pisał papież Leon XIII w encyklice „Rerum novarum”.
Należy podkreślić, że wysokie podatki nie spełniają również celu, dla którego zostały ustanowione. Podatek progresywny, którego celem jest doprowadzenie do doskonałej równości finansowej wszystkich obywateli, uderza paradoksalnie w mniej zamożnych i jest autodestrukcyjny, gdyż hamuje proces tworzenia się kapitału.
Papież Leon XIII nauczał, że własność rodzinna, do której rodzina ma pierwszeństwo jako instytucja pierwotna w stosunku do państwa, jest czynnikiem jedności rodziny i umocnieniem trwałości rodzinnej wspólnoty. Pozwala ona każdej rodzinie na przejmowanie dziedzictwa, które następnie przekazuje dzieciom. Własność rodzinna zapewnia także autonomię rodziny i chroni przed ingerencją państwa w życie rodzinnej wspólnoty, do której ma prawo wkraczać tylko wtedy, gdy rodzina potrzebuje takiej pomocy.
Jacek Gniadek
Źródło: Facebook Autora
*Wypowiedź ks. Kobylińskiego za money.pl