– Jestem rozczarowany Polakami jako wyborcami, którzy z pełnym oddaniem głosują na mniejsze zło, zupełnie nie widząc, że nasz system demokracji przedstawicielskiej jest do niczego – powiedział na V Konferencji Prawicy Wolnościowej Jan Kubań. Przytoczył słowa Karola Marksa, antybohatera wolnościowców, który z przekonaniem głosił, że „na to, by w danym kraju zapanował socjalizm, wystarczy wprowadzić w nim demokrację”. – Mamy demokrację i wielkimi susami waracamy do socjalizm – przekornie skonstatował prezes PAFERE. Czy zawsze jest to proces nieunikniony?
Niszczącej siły socjalizmu nie trzeba czytelnikom PAFERE.ORG wyjaśniać. Destrukcyjne mechanizmy, na których opiera się ta doktryna gospodarcza w prosty sposób wyłożył np. Anatolij Fiedosiejew. Autor książki „Zapadnia – człowiek i socjalizm” (pobierz za darmo z ksiazki.pafere.org) w ZSRS spędził większość swojego życia. Jako doświadczony inżynier-praktyk, w bardzo prosty, do bólu logiczny, systemowy sposób pokazał mechanizmy systemu ekonomicznego, z którym stykał się na co dzień. Czołowy inżynier ZSRS rozłożył na części pierwsze ustrój socjalistyczny po to, aby pokazać dlaczego ta „maszyna” po prostu nie ma prawa działać.
Kwestia, nad którą warto się pochylić dotyczy tego, czy istnieją jakieś mechanizmy mogące – w ramach systemu demokratycznego – przeciwdziałać upadkowi kultury politycznej, niemohamowanemu rozrostowi biurokracji, bezkarności władzy, bezprawnemu przywłaszczaniu majątku publicznego. Czy kasandryczna przepowiednia Marksa, który demokrację uważał za urodzajną glebę dla wzrostu socjalizmu, stanowi fatum dla świata Zachodu? Kubań przekonuje, że istnieją sprawdzone narzędzia, pozwalające obywatelom okiełznać zamordystyczne działania władz i skutecznie bronić się, przed rozrostem socjalizmu w systemie demokratycznym.
Zachęcamy do obejrzenia wykładu Jana Kubania na V Konferencji Prawicy WOlnościowej: kliknij, aby wyświetlić na youtube.com