Austriacki ekonomista pokazuje wyraźnie, że wolny handel i inna wolna działalność gospodarcza rzutuje bezpośrednio na przestrzeń społeczno-polityczną i formuje ją. Kościół nie proponuje żadnych gotowych modeli systemów społecznych, gdyż jest świadom, że modele takie powstawać mogą jedynie przy uwzględnieniu konkretnych historycznych warunków danego społeczeństwa[79]. Należy jednak podkreślić, że choć demokracja nie jest Kościołowi potrzebna do życia, to docenia on ją dzisiaj jako system, który zapewnia obywatelom udział w decyzjach politycznych i gwarantuje im możność wyboru oraz kontrolowania własnych rządów[80]. Warto tutaj przypomnieć przestrogę Misesa, iż demokracja nie jest czymś danym człowiekowi raz na zawsze i że należy o nią dbać, ponieważ zawsze może pojawić się ktoś, kto wykroczy poza prawa i zacznie kształtować na nowo rzeczywistość, w której istniejemy i działamy. Austriacki filozof wzywa więc do troski o zachowanie własności i wolności, gdyż są one wartościami nadrzędnymi, które chronią człowieka przed możliwością zniewolenia. Zgadza się to z tym, co Jan Paweł II powiedział o demokracji, że ta autentyczna możliwa jest tylko w państwie prawa i w oparciu o poprawną koncepcję osoby ludzkiej. Budowa systemu społeczno-ekonomicznego nie jest więc zadaniem raz na zawsze skończonym i zamkniętym. Benedykt XVI podkreśla, że jest to żmudne zadanie każdego pokolenia, które wnosi swój wkład w ustalanie przekonującego ładu wolności i dobra[81]. Człowiek jest w stanie to osiągnąć tylko wtedy, gdy zapewni mu się wolną przestrzeń do działania w sferze ekonomiczno-społecznej.
Zakończenie
Teologiczno-moralna analiza zjawiska migracji pokazuje, że odwieczną przyczyną przemieszczania się ludzi jest poszukiwanie lepszych warunków życia. Ocena tych warunków zależy zawsze od subiektywnej oceny osoby, która dokonuje decyzji o zmianie miejsca zamieszkania lub pracy. Taka subiektywność w połączeniu z wolnością jest gwarancją, że działanie migranta odpowiada jego godności, która przynależy mu jako osobie. Zadaniem państwa, kultury i religii jest tylko stworzenie przestrzeni wolności, w której ludzie mogliby podejmować wolne wybory dotyczące miejsca i sposobu realizacji ich życiowego powołania. Instrukcja Erga migrantes caritas Christi podkreśla, że Kościół jako pielgrzymujący ud Boży jest powołany do budowania razem z migrantami nowej historii, która jest zawsze darem Boga i owocem ludzkiej wolności[82].
Analiza współczesnych systemów ekonomicznych wykazała, że prawo do migracji jest dzisiaj ograniczone przez restrykcyjną politykę imigracyjną rządów, a ruchy migracyjne są sztucznie wymuszone przez odpersonalizowanie procesów gospodarczych. Wierność społecznej nauce Kościoła zobowiązuje nas dzisiaj do zweryfikowania obecnie dominującego systemu interwencjonizmu państwowego i zbudowania gospodarki w oparciu o ekonomię szanującą w pełni prawo własności prywatnej, gdyż tylko wolna ekonomia może zapewnić ludziom nieskrępowane korzystanie z prawa do wolnej emigracji. Moralny argument za wolnością i ludzką godnością nie może cofnąć się przed jej własnymi logicznymi implikacjami i to bez względu na polityczną koniunkturę.
O. Jacek Gniadek
O. Jacek Gniadek SVD test misjonarzem werbistą i doktorem teologii moralnej (ur. 1963). Pracował przez wiele na misjach w Afryce (Kongo, Botswana, Liberia i Zambia). Mieszka w Warszawie (Fundacja Ośrodek Migranta Fu Shenfu, Stowarzyszenie Sinicum im. Michała Boyma). Tekst pochodzi ze strony jacekgniadek.com