III. System polityczny XXI wieku „państwo spółką akcyjną – obywatele udziałowcami”
Doskonały sposób „wędrówki przez życie” zastosowali alpejscy górale w swojej ojczyźnie. Obywatele są autentycznym suwerenem sprawującym władzę zwierzchnią nad politykami. Mają prawo dyktować politykom warunki pracy i płacy oraz mają skuteczne narzędzia do blokowania decyzji polityków służących ich egoistycznym interesom. Adoptowali system polityczny który sprawdził się praktycznie w spółkach akcyjnych. Kraj w tym systemie to spółka akcyjna, której udziałowcami są obywatele. Każdy jest właścicielem jednej akcji tej spółki.
Raz na 4 lata obywatele udziałowcy wybierają Radę Nadzorczą narodowej spółki tj. Zgromadzenie Federalne. „Magiczny” rząd spółki tworzą delegowani przedstawiciele 4 największych ugrupowań politycznych, które znalazły się w Zgromadzeniu Federalnym. Stanowisko premiera pełnią przez okres jednego roku kolejno przedstawiciele 4 ugrupowań tworzących „magiczny” rząd. Kilka razy w roku odbywa się referendum tj. walne zebranie udziałowców, na którym obywatele decydują zwykłą większością głosów o wszystkich istotnych sprawach narodowej spółki. Obywatele mają realne prawo:
- zawetować każdą ustawę Zgromadzenia Federalnego oraz każdą decyzję Rządu gdy jest podejrzenie, że są one niezgodne z dobrem wspólnym narodu.
- w ramach obywatelskiej inicjatywy mogą ustanowić dowolne prawo jeśli nie jest sprzeczne z obowiązującą Konstytucją i międzynarodowymi umowami Federacji
- zmienić w całości lub znowelizować regulamin spółki tj. Konstytucję Federacji
System ten nie ma wad „królewskich” systemów politycznych. Koszty administrowania federacją suweren ograniczył do minimum. Nie ma problemów z podejmowaniem racjonalnych, lecz niepopularnych decyzji. Jeśli pomimo uzasadnienia autorytetów rozsądnej decyzji obywatele zachowają się jak „ciemny lud” i wybiorą nieracjonalny egoistyczny wariant to „na własnej skórze” przekonają się, że popełnili błąd i sami go poprawią.
Mądrość udziałowców alpejscy górale wykazali m. in. w referendum w 2002 roku na temat tzw. ustawy „hamującej” dług publiczny. W czasie prosperity lat 90-ych ubiegłego wieku Szwajcarzy zadłużyli się, podobnie jak my obecnie, do wysokości ok. 55 proc. PKB. Racjonalnie myślący ich przedstawiciele uchwalili ustawę wymuszającą zmniejszenie tego zadłużenia. Określili ją opisowo „Hamulec zadłużenia publicznego”, w której oczywiście podstawowym elementem były ograniczenia wydatków socjalnych. Zgodnie z wymogami DB poddali ją w referendum decyzji ogółu obywateli. Tak skutecznie ją uzasadnili, że ok. 80 proc. głosujących powiedziało TAK ustawie. W efekcie jej zastosowania w ciągu 4 lat swój dług publiczny zmniejszyli do ok. 35 proc. PKB!
Alpejscy górale dzięki zastosowaniu systemu politycznego spółek akcyjnych odnieśli rewelacyjny sukces. Z najbiedniejszego narodu w Europie – „szwajcarów hotelowych” – stali się najbogatszym. Mieszkają w wyjątkowo ekologicznym środowisku. Mają stały od ponad 50 lat rząd. Pomimo, że mówią 4 różnymi językami i wyznają różne religie nie ma w ich kraju żadnych wojen domowych. Są dumni ze swego systemu politycznego. Z przekonaniem reklamują swój system polityczny. W 2011 roku ambasada Szwajcarii w Polsce wydała publikację pt.: „Szwajcarska demokracja modelem dla XXI wieku”. Jacek Fedorowicz na manifestacji Solidarności w Warszawie w 1981 roku dał dobrą radę polityczną: „Ściągać należy nie od przeciętniaków, lecz od prymusów”.
Dzięki Zdzisławie. Nikt tak doskonale jak Ty nie potrafi opisać demokratycznych zasad zarządzania państwem. Uczyłem się na Twoich artykułach i nadal się uczę.
Pozdrawiam